Składniki;
- 4 szklanki mąki
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 żółtka
- 1 szklanka kwaśnej śmietany 12%
- 5 dag drożdży
- cukier waniliowy
- 1 masło
- sól
- marmolada (nie dżem ani konfitura)
Po wyrobieniu wkładamy do miseczki, przykrywamy folią i zamykamy na noc w lodówce.
Następnego dnia wyjmujemy wyrośnięte ciasto i lekko zagniatamy.
Teraz pozostaje już tylko;
- podzielić ciasto na kawałki
- każdy kawałek rozwałkować na grubość 2 milimetrów
- wykrawać małe kółka (ja wykrawam literatką)
- na każde kółko nakładamy porcję marmolady
- kółko składamy na pół i zlepiamy brzegi tak jakby to był pierożek
- układamy na blasze, smarujemy rozbełtanym jajkiem
- pieczemy w 180 stopniach przez około 15 minut
- gotowe ciasteczka można posypać cukrem pudrem, polukrować lub oblać polewą czekoladową, jeśli ktoś lubi bardzo słodkie
- z tej porcji ciasta wypiekłam 150 smacznych ciasteczek, które znikają w zastraszającym tempie